Chleb marchewkowy z ziarnami

Dawno nie piekłam chleba, a o domowym zakwasie już całkiem zapomniałam. Nie mam do tego po prostu cierpliwości. Pewnego ranka przypomniały mi się stare dobre czasy, kiedy pracowałam w magicznym miejscu na małej irlandzkiej wysepce – Belle Isle Cookery School. Wtedy szkołę prowadziła utalentowana szefowa kuchni Liz Moore. Zawsze, gdy odbywały się zajęcia dla kursantów, witaliśmy ich pachnącą, świeżo parzoną kawą i domowym chlebem. Zawsze też wtedy marzyłam sobie w duchu o takim zwyczajnym, polskim chlebie. Brakowało mi go na początku, bardzo. Mijały lata na emigracji, a smaki zupełnie mi się pomieszały i doszło do tego, że zapragnęłam upiec podobny chlebek, jak w Belle Isle. Wyjąć gorący bochenek z piekarnika, odczekać chwilę, ukroić chrupiącą piętkę i zjeść z cienką warstwą dobrego, francuskiego masełka. Dość pokrętne marzenie, ale się spełniło.

Carrot bread | chilitonka

Chleb marchewkowy z ziarnami


Składniki {jeden średni bochenek}: 110g mąki orkiszowej typ 1500, 110g mąki pszennej typ 1500 (complet), 225g mąki pszennej typ 650, 3 łyżeczki suchych drożdży, 1,5 łyżeczki brązowego cukru, 1 łyżeczka soli, 80g pestek dyni, 2 łyżki mieszanki ziaren (słonecznik, orzeszki piniowe), łyżka oleju słonecznikowego (+więcej do posmarowania miski), 2 jaja, skórka starta z jednej pomarańczy (niepryskanej), średnia marchewka (125g), starta


Drożdże mieszamy w miseczce z 1/2 łyżeczki cukru i 3 łyżkami ciepłej wody. Odstawiamy na 15 minut w ciepłe miejsce, aż napęcznieją.

W dużej misce mieszamy wszystkie rodzaje mąki z cukrem, solą, 3/4 ziaren (zostawiamy garść na wierzch chlebka), skórką pomarańczy i marchewką. Dodajemy drożdże, łyżkę oleju i 1 roztrzepane jajo. Stopniowo dolewamy około 180ml ciepłej wody i wyrabiamy gładkie ciasto (6 minut mikserem, 10 minut ręcznie). Formujemy z ciasta kulę i przekładamy do posmarowanej olejem miski. Przykrywamy czystą ściereczką i odstawiamy w ciepłe miejsce do podwojenia objętości (około 1 godziny).

Po tym czasie ponownie lekko wyrabiamy ciasto. Tym razem formujemy podłużny bochenek i przekładamy na blachę wyłożoną papierem do pieczenia. Znów odstawiamy w ciepłe miejsce na około 30 minut.

Piekarnik rozgrzewamy do 200 stopni.

Wierzch chleba smarujemy roztrzepanym jajkiem i posypujemy resztą pestek.

Pieczemy 35 – 40 minut. Studzimy na kratce, kroimy jak wystygnie. Chlebek świetnie pasuje do sera, smacznego!

 

Carrot bread | chilitonka

Na podstawie książki „Graines, céréales & légumes secs” Molly Brown

Policzki wieprzowe duszone w cydrze / Pork cheeks braised in cider

Policzki wieprzowe w cydrze | chilitonka

Mam dla Was dzisiaj przepis na bardzo smaczne, jednogarnkowe danie rodem z północy Francji. Właśnie teraz w Normandii i Bretanii odbywa się zbiór dojrzałych jabłek, z których pod koniec listopada powstanie świeżutki cydr ( więcej o tym napoju przeczytacie np. tutaj ). Potrawa na bazie cydru jest niezwykle aromatyczna, ale też lekka, w przeciwieństwie do dań gotowanych z dodatkiem czerwonego wina, czy ciemnego piwa. Cały dom pachnie niesamowicie podczas, gdy potrawa sobie powolutku pyrka na małym ogniu.

Szczerze mówiąc, nie wiedzieliśmy dotąd, że można jeść tą część wieprzowiny i nie byliśmy pewni, czy będzie dostępna w naszym sklepie ( piszę My, ponieważ A. uwielbia takie dania i dzielnie uczestniczył w każdym etapie przygotowań ). Okazało się, że bez problemu można kupić. Tylko sprzedawca, słysząc nasz polski akcent, poklepał się po swoich policzkach, upewniając się, czy dobrze zrozumiał zamówienie. Mięsko jest bardzo smaczne, miękkie i nie ma żadnego dziwnego smaku, czy zapachu. Jeśli wolicie, lub nie znajdziecie policzków w Waszym sklepie, z powodzeniem można je zastąpić inną częścią wieprzowiny.

Takie dania jednogarnkowe mają wiele zalet. Wszystkie smaczki mieszają się w wyjątkową całość, potrawa nie jest sucha i właściwie nie potrzeba już żadnych innych dodatków, oprócz kieliszka dobrego cydru, oczywiście! Danie dostaje od nas wielkie ♥ i z pewnością nie raz będziemy do niego wracać, polecam :-)

Policzki w cydrze składniki | chilitonka

Policzki wieprzowe duszone w cydrze

Składniki dla 4 osób:

  • 8 policzków wieprzowych ( lub około 650 g innego mięsa )
  • butelka 750 ml cydru BRUT
  • 400 g ziemniaków*
  • 300 g rzepy
  • 300 g marchewki
  • 1 cebula czerwona
  • 1 mały bukiet garni ( mała wiązka tymianku, natki pietruszki i liść laurowy )
  • 1 łyżeczka miodu
  • 2 szczypty cukru
  • 50 ml oliwy
  • 30 g masła
  • 2 gałązki natki pietruszki
  • pieprz i sól

* ja użyłam małych ziemniaczków”rattes”, których już nie kroiłam, ale oczywiście można je zamienić zwykłymi ziemniakami

Przygotowanie:

  1. Obierz i opłukaj warzywa. Ziemniaki i rzepę pokrój w kostkę, a marchew na grubsze talarki ( około 0,5 cm grubości ). Cebulę posiekaj.
  2. Mięso opłukaj i wysusz papierowym ręcznikiem.
  3. Rozgrzej oliwę i masło w 2,5 l lub większym garnku. Smaż mięso na złoty kolor z każdej strony. Wyjmij na talerz.
  4. Na tym samym tłuszczu zeszklij cebulę wraz z 2 szczyptami cukru ( około 5 minut ).
  5. Wrzuć z powrotem mięso do garnka i zalej cydrem.
  6. Dodaj ziemniaki, marchew, bukiet garni i miód. Lekko przypraw i przykryj. Gotuj na małym ogniu 1,5 godziny.
  7. Następnie dodaj rzepę i gotuj kolejne 30 minut.
  8. Po tym czasie, kiedy wszystkie składniki będą miękkie, wyjmij je do miski.
  9. Zwiększ ogień i gotuj bez przykrycia, aż płyn się zredukuje – mniej więcej o połowę – i będzie przypominał syrop.
  10. Wrzuć z powrotem wszystkie składniki, zagotuj. Jeśli potrzeba, dopraw i posyp posiekaną natką.
  11. Podawaj na gorąco z dobrym, łagodnym cydrem.

Smacznego!

**********

Pork cheeks braised in cider

{ Very tasty, one-pot dish from Northern France }

Ingredients – serves 4:

  • 8 pork cheeks ( or about 650 g other part of pork meat )
  • 750 ml cider BRUT
  • 400 g potatoes ( rattes or ordinary potatoes )
  • 300 g turnips
  • 300 g carrots
  • 1 red onion
  • 1 small bouquet garni ( small bunch of thyme, parsley and bay leaf )
  • 1 teaspoon honey
  • 2 pinches of sugar
  • 50 ml olive oil
  • 30 g butter
  • 2 sprigs fresh parsley
  • salt and pepper

Method:

  1. Peel and rinse the vegetables. Cut potatoes and turnips into cubes, cut the carrots in thick slices ( about 0.5 cm thick ). Chop the onion.
  2. Rinse the pork cheeks and dry with a paper towel.
  3. Heat the oil and butter in a 2.5 liter  ( or larger ) pot. Fry the meat on each side, until golden brown. Remove to a plate and set aside.
  4. In the same pot cook the onions with 2 pinches of sugar ( about 5 minutes).
  5. Put the meat back into the pot and pour cider.
  6. Add potatoes, carrots , bouquet garni and honey. Season with salt and pepper and cover . Cook over low heat for 1.5 hours.
  7. Then add the turnips and cook another 30 minutes.
  8. When all the ingredients are tender , remove them to a bowl.
  9. Increase the heat and cook , uncovered , until the liquid will reduce and until it resemble syrup ( about half the volume will evaporate ).
  10.  Put back all of the ingredients , bring to a boil. Season to taste, if necessary and sprinkle with chopped parsley.
  11. Serve hot with a glass of good cider.

Bon appetit!

Na podstawie Joues de porc au cidreSaveurs n° 200

Boeuf bourguignon – prosty, klasyczny przepis

Boeuf bourguignon 4 Chili & Tonka

Mieszkam w Burgundii już cztery lata, a dopiero dzisiaj dzielę się z Wami tym przepisem. Nie wiem jak do tego mogło dojść, ale cóż – lepiej późno, niż wcale ;-) Boeuf bourguignon, jak sama nazwa wskazuje, to w tym regionie potrawa jak najbardziej tradycyjna, lubiana i niezwykle popularna. Poza tym, że trzeba pamiętać o niej dzień wcześniej ( wieczorem zalewa się mięso winem ), nie wymaga zbyt wielkiego nakładu pracy. Pieczenie trwa dość długo, ale na całe trzy godziny możemy dosłownie zapomnieć o gotowaniu i zająć się swoimi sprawami. W rezultacie otrzymujemy cały gar mięsiwa we wspaniałym, aromatycznym sosie! I te marcheweczki, mmmmm….

Proszę Was tylko o jedno – nie kombinujcie z przyprawami. Te składniki, które wymieniłam, w zupełności wystarczą, aby ugotować smaczne, klasyczne danie. Najlepsze potrawy powstają z prostych produktów dobrej jakości, a nie z mieszaniny sproszkowanych przypraw. Jeżeli jeszcze nie próbowaliście wołowiny po burgundzku – koniecznie musicie nadrobić zaległości! Może właśnie w ten weekend?

Boeuf bourguignon wine Chili & Tonka

Boeuf bourguignon

  • 1 kg pieczeni wołowej, najlepiej udźca
  • 1 butelka wytrawnego czerwonego wina ( preferowane burgundzkie )
  • 3 marchewki
  • 1 gałązka selera naciowego
  • 1 cebula
  • łyżka oliwy
  • 1 – 2 łyżki mąki
  • dwie gałązki świeżego tymianku
  • sól morska i świeżo zmielony pieprz

Wieczorem dnia poprzedniego ( macerowanie mięsa ):

Opłukaj mięso i pokrój na duże kawałki. Włóż je do dużej miski, lub garnka i zalej winem. Przykryj szczelnie i wstaw do lodówki na całą noc.

Następnego dnia:

  1. Odcedź mięso, a wino odłóż na bok.
  2. Marchewkę obierz i pokrój w krążki około 1cm grubości. Seler tak samo. Cebulę obierz i pokrój na ćwiartki.
  3. W dużym garnku ( najlepiej żeliwnym, emaliowanym ), na dość mocnym ogniu, rozgrzej oliwę. Wrzuć cebulę i usmaż na złoty kolor. Możesz ją potem odłożyć na bok.
  4. Następnie do garnka wrzuć mięso. Smaż 5 minut na jednej stronie, potem odwróć i smaż kolejne 5 minut. Nie mieszaj mięsa w trakcie.
  5. Dodaj cebulę, marchew, seler i tymianek. Przypraw pieprzem i solą. Smaż wszystko około 1 minuty.
  6. Wrzuć mąkę, wymieszaj, a potem zalej całość winem. Zagotuj.
  7. Przykryj garnek i wstaw do piekarnika rozgrzanego do 160° C na 3 godziny.
  8. Podawaj na gorąco z ugotowanymi ziemniakami, lub makaronem. Ja najbardziej lubię z ziemniaczanym puree. Smacznego!

Boeuf bourguignon 6 Chili & Tonka

Zapiekanka z dorsza pod marchewkowo – kokosową pierzynką

Zapiekanka 1 Chili & Tonka

Zapiekanka, którą widzicie na obrazku, być może nie wygląda zbyt kusząco, ale uwierzcie mi – to wspaniałe danie! Bardzo smaczne, lekkie i zdrowe. Nawet jej kolor korzystnie wpływa na poprawę nastroju :-) W środku sama dobroć: pyszna ryba, marchewkowo – kokosowe puree z dodatkiem imbiru i kolendry ( akurat kolendrę pominęłam, bo nie przepadam ). Postanowiłam, że wypróbuję ten przepis, bo lubię potrawy przygotowane z ciekawych produktów, o zróżnicowanym smaku, łączące w sobie składniki odmiennej tekstury, czy konsystencji. Takie urozmaicenie na talerzu, moim zdaniem, to główne zalety kuchni francuskiej. Sprawdziłam, ugotowałam, zjadłam i bardzo polecam!

Zapiekanka 2 Chili & Tonka

Zapiekanka z dorsza – ( porcja dla 6 osób )

Składniki:

  • 1,60 kg filetów dorsza ( może być mrożony )
  • 1 kg marchwi ( również może być mrożona )
  • 2 duże ziemniaki
  • 180 ml śmietanki kokosowej ( lub mleczka kokosowego )
  • 1 łyżka skrobi kukurydzianej
  • 1 bouquet garni ( pietruszka, rozmaryn, gałązka selera, tymianku i liść laurowy spięte razem w mały bukiecik )
  • 2 cm świeżego imbiru
  • 4 gałązki świeżej kolendry ( ja pominęłam )
  • 2 łyżki wiórek kokosowych
  • pieprz i sól

Przygotowanie:

  1. Obierz warzywa. Marchew pokrój w talarki, a ziemniaki w dużą kostkę.
  2. W dużym garnku zagotuj wodę i wrzuć marchew. Gotuj około 15 minut.
  3. Następnie dodaj ziemniaki i gotuj, aż warzywa będą miękkie. Odcedź i zrób z nich puree  – blenderem, lub zwykłą ubijaczką.
  4. W międzyczasie zagotuj 2 litry posolonej wody, wrzuć bouquet garni oraz połowę imbiru. Gotuj 15 minut, a następnie wrzuć rybę pokrojoną na kawałki.
  5. Po około 5 minutach, kiedy ryba będzie ugotowana, odcedź ją i wyłóż na dno dużego naczynia żaroodpornego. Posiekaj rybę widelcem, posyp pieprzem i solą. Zetrzyj pozostałą resztę imbiru. Jeśli lubisz, dodaj również listki kolendry.
  6. W małym rondelku zagotuj śmietankę kokosową wraz z łyżką skrobi kukurydzianej. Kiedy zgęstnieje, zdejmij z ognia i wymieszaj z puree.
  7. Na rybę wyłóż puree. Wierzch wyrównaj i posyp kokosem.
  8. Ustaw piekarnik na dużą temperaturę i pozycję grill ( u mnie około 260 stopni ). Zapiekaj około 10 minut.
  9. Jedz na ciepło popijając np. kieliszkiem białego wina riesling. Smacznego!

Przepis na podstawie Saveurs nr 199

Pstrąg w soli morskiej 1 Chili & Tonka Zobacz również przepis na pstrąga pieczonego w soli morskiej

Trochę inna zupa jarzynowa

Zupa 3 Chili & Tonka

Mówiłam już, że lubię zupy? Chyba coś wspominałam, ze cztery razy ;-) Rozczaruję Was, ale dzisiaj nie będzie żadnych Walentynkowych serduszek itp. spraw. Zdrowo będzie! Z czerwonych rzeczy najbardziej lubię krwistego steka i wino wytrawne, najlepiej z Burgundii. Także steka zjemy na kolację, a tymczasem zupa – jarzynowa. Zupa dość wyjątkowa, przynajmniej ja jadłam taką po raz pierwszy. Cały sekret tkwi w dwóch  składnikach: to czosnek i imbir podsmażony na oliwie, sól wędzona też robi swoje. Jeśli troszkę tęskno Wam do wiosny – polecam!

Pietruszka Chili & Tonka

Zupa pomidorowo – jarzynowa z makaronem

Składniki:

  • 2 litry bulionu warzywnego*
  • około 500 g pomidorów z puszki ( pokrojonych i bez pestek )
  • pęczek natki pietruszki
  • 40 g świeżego imbiru
  • ząbek czosnku
  • 150 g fasolki zielonej**
  • 4 marchewki
  • 150 g selera – korzenia
  • 2 gałązki selera naciowego
  • 200 g makaronu
  • 4 łyżki oliwy
  • świeżo zmielony kolorowy pieprz i sól morska, najlepiej wędzona

* w innej wersji bulion warzywny można zastąpić drobiowym, ponadto można zupę wzbogacić kawałkami mięsa z piersi kurczaka

** zamiast zielonej fasolki można użyć białej, mrożonej fasoli, lub dzień wcześniej namoczonego Jasia ( Jasia należy ugotować w zupie przed dodaniem warzyw )

Przygotowanie:

  1. Marchew i korzeń selera obierz i pokrój w kosteczkę. Gałązki selera naciowego pokrój w talarki. Natkę posiekaj. Odetnij ogonki zielonej fasolki i pokrój ją na mniejsze części.
  2. Czosnek i imbir obierz i drobno posiekaj.
  3. 2 łyżki oliwy rozgrzej w garnku i podsmaż czosnek z imbirem ( 3 min. )
  4. Dodaj pomidory i połowę natki, gotuj kolejne 5 minut.
  5. Wlej bulion i pokrojone warzywa. Gotuj pod przykryciem, aż będą miękkie.
  6. W tym czasie ugotuj makaron w osolonej wodzie, odcedź.
  7. Pod koniec gotowania przypraw zupę pieprzem i solą.
  8. Podawaj gorącą zupę z makaronem, na talerzu posyp ją pozostałą natką i polej kroplami oliwy. Smacznego!

Zupa 2 Chili & Tonka

Na podstawie przepisu z Saveurs nr 197, z moimi drobnymi zmianami