Spaghetti aglio, olio e peperoncino

Panorama | chilitonka

Piszę te słowa w piątek wieczorem, słuchając listy przebojów Trójki. W pokoju panuje półmrok, pogłaśniam Świetliki (Brazilianda), bo uwielbiam. Zaklinam rzeczywistość. Za oknem nie stoją dwie taksówki, ale wciąż ten sam monotonny, coraz nudniejszy widok. Czasem ukryty we mgle, czasem deszczowy, innym razem rozpalony słońcem, bardzo rzadko przysypany śniegiem, ale wciąż ten sam. Nie mój.

Coraz częściej przeglądam ogłoszenia, szukając, tak tylko teoretycznie, mieszkania do wynajęcia. Najlepiej żeby było  w kamienicy, jasne i wysokie, z pięknym parkietem i widokiem na gwarną ulicę. Bardzo chcę stąd uciec!

Możliwe, że ta teoria wkrótce zmieni się w całkiem realną przeprowadzkę. Po długiej i męczącej nudzie w życiu znów coś drgnęło i zanosi się na zmiany. Czy zmiany są dobre? Z pewnością nie są łatwe. Jak nigdy dotąd jestem na nie gotowa.

Panorama | chilitonka

Aglio & olio ( e peperoncino, jak słusznie zauważyła Czytelniczka) już kiedyś pojawio się na moim poprzednim blogu Lazy in the kitchen. Tym razem przygotowałam makaron z papryczkami, które przez lato urosły na moim balkonie. Danie bardzo łatwe, szybkie do przygotowania i całkiem smaczne.

Spaghetti aglio, olio e peperoncino


Składniki dla 3 osób: 300 g makaronu spaghetti, 3 ząbki czosnku, 6 łyżek oliwy extra virgin, 2 garście świeżej natki pietruszki, 2 świeże papryczki chilli ( ewentualnie czerwona papryka i przyprawa chilli ), sól


Czosnek posiekaj drobniutko, to samo zrób z natką pietruszki. Chilli przekrój wzdłuż, usuń pestki i pokrój w cienkie paseczki. Ugotuj makaron, w osolonej wodzie, al dente (około 10 minut, lub według instrukcji na opakowaniu). Na dużej patelni rozgrzej oliwę, dodaj czosnek i paprykę. Smaż kilka minut na średnim ogniu, czosnek nie powinien się zarumienić. Odcedź makaron i wraz z natką pietruszki przełóż na patelnię, dokładnie wymieszaj. Dopraw do smaku i jeszcze chwilkę podgrzej na wolnym ogniu. Podawaj od razu, na gorąco, z chrupiącą bagietką, ewentualnie z dodatkową oliwą. Smacznego!

Spaghetti aglio olio | chilitonka

Spaghetti aglio, olio e peperoncino


Ingredients for 3 people: 300 g spaghetti, 3 cloves garlic, 6 tbsp. extra virgin olive oil, 2 large handfuls flat leafed parsley, 2 fresh red chilli ( deseeded and finely chopped), sea salt


Put a large pot of salted water on to boil. Slice the garlic very thinly. Chop the parsley very finely. Cook pasta until al dente, usually about 8-10 minutes, but check the cooking instructions. Put the olive oil in a large pan, add the garlic and cook over a very gentle heat with the chilli. Do not colour the garlic or it will become bitter. Add the cooked pasta and the parsley. Season and toss well. Serve hot with some fresh crusty bread and extra olive oil if liked. Enjoy!

Reklama

Ratatouille z pikantną kiełbaską merguez

Przeglądając ostatnio mojego bloga, a konkretnie dział „Cest la vie”, stwierdzam, iż pewne tematy aż proszą się o aktualizację. Choćby ten wpis o języku francuskim. Nie chwaląc się, mam wrażenie, że przez ostatni rok, metodą spontanicznej absorbcji, nauczyłam się więcej, niż w czasie czterech pozostałych.  Pamiętam swoje pierwsze próby korzystania z tutejszych przepisów – żmudne tłumaczenie na komputerze i strach, że coś sknocę. Z czasem tych wyrazów do tłumaczenia było coraz mniej, a dzisiaj już właściwie nie potrzebuję niczego tłumaczyć. Owszem, sprawdzę czasem nazwę jakiegoś tajemniczego składnika, la crépine na przykład, choć w ekstremalnych przypadkach nie zawsze znajduję polski odpowiednik. Mam też wrażenie, że francuskie słownictwo kulinarne jest ciut bogatsze od polskiego.

Dział kulinarny w księgarni to moje miejsce. Godzina to absolutne minimum, aby przejrzeć, poszukać inspiracji i spróbować się powstrzymać przed zakupem. Niestety, czy wręcz przeciwnie, ostatnia wizyta znów skończyła się porażką i kolejną pozycją na mojej półce :-) „La cuisine de nos régions” Sylvie Girard-Lagorce to pięknie wydana książka z 210 przepisami na potrawy z różnych regionów Francji. Są przystawki, zupy, dania główne, ciasta i desery. Każdy znajdzie coś dla siebie. Niektóre potrawy są naprawdę proste i zwyczajne, lecz Francuzi są dumni z całej swojej kuchni – od crique po bouillabaisse! Marzy mi się podobna, piękna i ciekawa książka z polskimi daniami regionalnymi, podanymi i sfotografowanymi w nowoczesny sposób.

Tymczasem mam dla Was dzisiaj przepis na klasyczną Ratatouille – tradycyjną francuską potrawę rodem ze słonecznej Prowansji. Składa się z samych warzyw i zazwyczaj podawana jest jako przystawka, jednak z dodatkiem pikantnych kiełbasek merguez zmienia się w całkiem porządny posiłek, a jaki smaczny! Polecam, szczególnie na lato :-)

Ratatouille | chilitonka
Ratatouille | chilitonka

Ratatouille


Składniki: {dla 6 lub więcej osób} 500g bakłażana, 500g cukinii, 500g papryki (zielonej, żółtej i czerwonej), 500g pomidorów, 3 cebule, 3 ząbki czosnku, 1 bouquet garni, 100ml oliwy, pieprz i sól. Kiełbaski merguez – opcjonalnie.


Przygotowanie: Bakłażany i cukinie pokrój na talarki. Paprykę przekrój, usuń gniazda nasienne i pokrój w paseczki. Cebulę obierz i posiekaj, a ząbki czosnku zetrzyj na tarce. Pomidory zalej wrzątkiem, obierz ze skórki i pokrój w ćwiartki.

Na patelni, najlepiej grillowej, rozgrzej 2 łyżki oliwy i usmaż talarki bakłażana. Pozostaw na boku. Ponownie rozgrzej oliwę i usmaż cukinię. Tak samo zrób z papryką. W dużym garnku rozgrzej oliwę i zeszklij cebulę. Dodaj ćwiartki pomidorów i resztę usmażonych warzyw. Wymieszaj. Przypraw pieprzem i solą, dodaj bouquet garni, przykryj i gotuj na małym ogniu około 30 minut. Następnie dodaj czosnek i gotuj kolejne 15 minut. Podawaj na gorąco z grillowanymi merguez’ami i bagietką. Jeśli wino, to różowe Côtes de Provence.

Ratatouille | chilitonka

Ratatouille


Ingredients: {serves 6 or more} 500g eggplants, 500g zucchinis, 500g peppers (green, yellow and red), 500g tomatoes, 3 onions, 3 cloves of garlic, 1 bouquet garni, 100ml olive oil, salt and pepper. Merguez sausage – optional.



Method: Cut eggplants and zucchini into slices. Cut peppers in half, remove seeds and cut into strips. Peel and chop the onion and grate the garlic. Pour tomatoes with boiling water, peel and cut into quarters.

In a skillet, preferably grill, heat 2 tablespoons of olive oil and fry the eggplant slices. Leave it on the side. Again, heat the oil and fry the zucchini. Same thing with paprika. In a large pot, heat the olive oil and cook the onions until transparent. Add tomato quarters and the rest of the fried vegetables. Mix. Season with salt and pepper, add the bouquet garni, cover and cook over low heat about 30 minutes. Then add the garlic and cook another 15 minutes. Serve hot with grilled merguez sausages, baguette and Côtes de Provence rosé.

Bon appétit! – Monika

Panzanella

Panzanella | chilitonka

Panzanella | chilitonka

Przyszła wiosna, ale jaka piękna! Drzewa rozkwitły, ziemia obrodziła wszelkiej maści kwiatostanem, nawet maka czerwonego widziałam! Raz, idąc sobie polną ścieżką, zauważyłam dłuuugą, pręgowaną sznurówkę, ale taką na metr, półtora. Przystanęłam, bo coś mi mrygnęło przed oczami. Okazało się, że to nie była żadna sznurówka, tylko mnóstwo połączonych ze sobą, włochatych gąsiennic! No widzieliście kiedyś takie cuda?

Rosnąca z dnia na dzień temperatura wprawiła mnie w ruch i zaczęłam systematycznie biegać. Wciąż twierdzę, że się do biegania stanowczo nie nadaję, ale jednak… Codziennie udawało mi się ominąć kolejną bazę* i  jako wrak człowieka wracałam do domu. Całkiem szczęśliwy i usatysfakcjonowany wrak.

No i teraz wracamy do pierwszego zdania, które nie bez powodu sformułowałam w czasie przeszłym. Przyszedł weekend, temperatura spadła na łeb na szyję i wiecie co teraz mamy? Określę to jednym słowem: p**gawica! Niech dzisiejsza sałatka pozostanie wspomnieniem tamtych pięknych, słonecznych dni.

* bazy, czyli licznie rozsiane, charakterystyczne punkty na mojej trasie, gdzie podczas pierwszego biegu zmuszona byłam zrobić sobie przystanek.

Panzanella

toskańska sałatka z grzankami

Składniki: {dla 4 osób}

  • kilka grubych kromek dobrego, dwudniowego wiejskiego chleba, pokrojone w grubą kostkę
  • oliwa do obtoczenia chleba
  • 2 cebule czerwone, drobno posiekane
  • 1 ogórek, pokrojony w półplasterki
  • 3 – 4 dojrzałe pomidory winne, pokrojone w kostkę
  • garść czarnych oliwek
  • sól morska

Na dressing:

  • 5 łyżek dobrej oliwy
  • 3 łyżki czerwonego octu winnego
  • 1 łyżeczka miodu
  • garść listków świeżej bazyli, lekko posiekane
  • sól i pieprz

Przygotowanie:

  1. Rozgrzej piekarnik do 200 stopni.
  2. Rozłóż kostki chleba na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Polej oliwą, wymieszaj i posyp solą morską.
  3. Wstaw do piekarnika na około 20 – 25 minut, upiecz na złoty kolor. W trakcie pieczenia kilka razy wymieszaj. Wyjmij i wystudź.
  4. W miseczce wymieszaj dokładnie wszystkie składniki dressingu.
  5. Do miski wrzuć cebulę, oliwki, ogórka i pomidory. Wlej dressing, wymieszaj ręką i dopraw do smaku. Tuż przed podaniem sałatki wymieszaj z grzankami.
  6. Podawaj z grillowaną rybą, lub mięsem. Smacznego!

Panzanella | chilitonka

Panzanella

Bread salad from Tuscany

Ingredients: {serves 4}

  • 1 loaf rustic style white bread, about 2 days old, cut into large even cubes
  • olive oil for roasting the bread cubes
  • 2 red onions, finely chopped
  • 1 cucumber, roughly chopped
  • 3 – 4 very ripe vine tomatoes, roughly chopped
  • handful of black olives

For the dressing:

  • 5 tablespoons extra virgin olive oil
  • 3 tablespoons red wine vinegar
  • 1 teaspoon honey
  • handful of basil leaves, roughly chopped
  • sea salt and pepper

Method:

  1. Preheat the oven to 200C/400F/Gas 6.
  2. Put the bread cubes in a large roasting dish and sprinkle with a little olive oil and sea salt.
  3. Toast in the oven for 20 – 25 minutes or until the cubes are lightly golden. They may need to be tossed every so often. Cool completely.
  4. Whisk together the olive oil, red wine vinegar, honey and some salt in a bowl. Add the basil and mix.
  5. Put the onions, cucumber, olives and tomatoes in a large bowl. Pour the dressing over the salad and toss well with your hands, season to taste.
  6. Mix with the roasted bread cubes before serving. The best with grilled fish or barbecued meat. Enjoy!

Recipe from Belle Isle Cookery School

Tabbouleh z kaszą quinoa i prażonymi migdałami

Tabouleh 4 CT

Kilka dni temu, jeszcze w piękny upalny dzień, zjedliśmy tą pyszną sałatkę. Tabbouleh to danie kuchni arabskiej, zwane również sałatką libańską.  Można jeść ją samą, jako lekki posiłek, albo – na większy apetyt –  dodatek do mięsnych dań.  Świetnie pasuje tutaj delikatna kasza quinoa, a prażone migdały zdecydowanie podwyższają walory smakowe tej potrawy. Jedynym minusem jest czasochłonność przygotowania. Do starannego pokrojenia składników na małe kosteczki przyda się pomoc przynajmniej jednego ochotnika. Naprawdę warto się trochę pomęczyć, aby spróbować tego smacznego, zdrowego dania. Polecam!

Tabouleh 2 CT

Quinoa CT

Tabouleh 3 CT

Tabouleh 7 CT

Tabouleh 3 CT

Tabouleh 6 CT

Tabbouleh z kaszą quinoa i prażonymi migdałami

Składniki dla 6 osób:

  • 300 g kaszy quinoa ( do kupienia w sklepach ze zdrową żywnością, można zastąpić ziarnami bulgur )
  • 1 czerwona cebula
  • 1 ogórek świeży
  • 1 ładna czerwona papryka
  • 200 g migdałów w całości
  • 3 cytryny bio
  • 4 łyżki oliwy
  • pęczek natki pietruszki
  • 5 galązek świeżej mięty
  • pieprz i sól

Przygotowanie:

  1. Kaszę quinoa ugotuj według wskazówek na opakowaniu – około 10 – 15 minut w lekko osolonej wodzie. Odcedź i pozostaw, aby wystygła.
  2. Migdały rozłóż na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Wstaw do piekarnika rozgrzanego do 150° C na 20 minut. Wystudź i lekko rozgnieć.
  3. Warzywa umyj. Usuń pestki z papryki i jeśli są duże, to z ogórka.
  4. Cebulę, paprykę i ogórka pokrój w drobną kosteczkę.
  5. Natkę i listki mięty posiekaj.
  6. Wyciśnij sok z cytryn i wymieszaj z oliwą.
  7. Wszystko wymieszaj w dużej misce i przypraw do smaku.
  8. Podawaj na zimno, najlepsze zaraz po przygotowaniu.

Smacznego!

Na podstawie 11 nr Zeste

Risi e bisi, czyli risotto z zielonym groszkiem

Risi e bisi 4 CT

Dzisiaj znów sięgam do kuchni włoskiej, którą lubię i cenię nie tylko za smak, ale i za prostotę wykonania. Przyznam, że miałam mieszane uczucia i postanowiłam zrobić to risotto głównie z myślą pozbycia się mrożonego groszku, za którym nie przepadam. Okazało się jednak, że potrawa bardzo mi smakowała i z czystym sumieniem dzielę się z Wami tym przepisem.

Piórko 2 CT

Risi e bisi, czyli risotto z zielonym groszkiem

Składniki dla 4 – 6 osób:

  • 400 g ryżu do risotto ( np. carnaroli, arborio )
  • około 350 g* mrożonego zielonego groszku
  • 50 g chudego wędzonego boczku
  • 1 cebula
  • 1,75 l gorącego bulionu drobiowego
  • 50 g parmezanu
  • 2 łyżki oliwy
  • 50 g masła
  • natka pietruszki
  • pieprz i sól

Przygotowanie:

  1. Obierz i drobno posiekaj cebulę. Boczek pokrój w kostkę, lub paseczki. Natkę posiekaj.
  2. W garnku z grubym dnem rozgrzej połowę masła i oliwę. Podsmaż cebulę i boczek.
  3. Wrzuć ryż i smaż około 3 minuty.
  4. Wlej nalewkę bulionu do ryżu, wymieszaj. Kiedy wsiąknie, wlej następną. Stopniowo wlewaj bulion przez mniej więcej 15 minut.
  5. Następnie dodaj groszek i gotuj, aż groszek będzie miękki, a ryż jeszcze aldente.
  6. Dodaj resztę masła, natkę i wymieszaj. Przypraw pieprzem oraz solą
  7. Podawaj gorące risotto ze startym parmezanem.

Smacznego!

* w oryginalnym przepisie jest 750 g świeżego groszku w strączkach, ja zmniejszyłam tą ilość

Potrawa będzie smakowała jeszcze lepiej, jeśli użyjesz całych, świeżych strączków groszku. Najpierw trzeba oddzielić groszek od skórki. Skórki ugotować 5 minut w bulionie i dodać je do potrawy wraz z pierwszą nalewką bulionu ( pkt 4 ), a sam groszek – jak w punkcie 5.

Przepis na podstawie Zeste nr 11