Policzki wieprzowe duszone w cydrze / Pork cheeks braised in cider

Policzki wieprzowe w cydrze | chilitonka

Mam dla Was dzisiaj przepis na bardzo smaczne, jednogarnkowe danie rodem z północy Francji. Właśnie teraz w Normandii i Bretanii odbywa się zbiór dojrzałych jabłek, z których pod koniec listopada powstanie świeżutki cydr ( więcej o tym napoju przeczytacie np. tutaj ). Potrawa na bazie cydru jest niezwykle aromatyczna, ale też lekka, w przeciwieństwie do dań gotowanych z dodatkiem czerwonego wina, czy ciemnego piwa. Cały dom pachnie niesamowicie podczas, gdy potrawa sobie powolutku pyrka na małym ogniu.

Szczerze mówiąc, nie wiedzieliśmy dotąd, że można jeść tą część wieprzowiny i nie byliśmy pewni, czy będzie dostępna w naszym sklepie ( piszę My, ponieważ A. uwielbia takie dania i dzielnie uczestniczył w każdym etapie przygotowań ). Okazało się, że bez problemu można kupić. Tylko sprzedawca, słysząc nasz polski akcent, poklepał się po swoich policzkach, upewniając się, czy dobrze zrozumiał zamówienie. Mięsko jest bardzo smaczne, miękkie i nie ma żadnego dziwnego smaku, czy zapachu. Jeśli wolicie, lub nie znajdziecie policzków w Waszym sklepie, z powodzeniem można je zastąpić inną częścią wieprzowiny.

Takie dania jednogarnkowe mają wiele zalet. Wszystkie smaczki mieszają się w wyjątkową całość, potrawa nie jest sucha i właściwie nie potrzeba już żadnych innych dodatków, oprócz kieliszka dobrego cydru, oczywiście! Danie dostaje od nas wielkie ♥ i z pewnością nie raz będziemy do niego wracać, polecam :-)

Policzki w cydrze składniki | chilitonka

Policzki wieprzowe duszone w cydrze

Składniki dla 4 osób:

  • 8 policzków wieprzowych ( lub około 650 g innego mięsa )
  • butelka 750 ml cydru BRUT
  • 400 g ziemniaków*
  • 300 g rzepy
  • 300 g marchewki
  • 1 cebula czerwona
  • 1 mały bukiet garni ( mała wiązka tymianku, natki pietruszki i liść laurowy )
  • 1 łyżeczka miodu
  • 2 szczypty cukru
  • 50 ml oliwy
  • 30 g masła
  • 2 gałązki natki pietruszki
  • pieprz i sól

* ja użyłam małych ziemniaczków”rattes”, których już nie kroiłam, ale oczywiście można je zamienić zwykłymi ziemniakami

Przygotowanie:

  1. Obierz i opłukaj warzywa. Ziemniaki i rzepę pokrój w kostkę, a marchew na grubsze talarki ( około 0,5 cm grubości ). Cebulę posiekaj.
  2. Mięso opłukaj i wysusz papierowym ręcznikiem.
  3. Rozgrzej oliwę i masło w 2,5 l lub większym garnku. Smaż mięso na złoty kolor z każdej strony. Wyjmij na talerz.
  4. Na tym samym tłuszczu zeszklij cebulę wraz z 2 szczyptami cukru ( około 5 minut ).
  5. Wrzuć z powrotem mięso do garnka i zalej cydrem.
  6. Dodaj ziemniaki, marchew, bukiet garni i miód. Lekko przypraw i przykryj. Gotuj na małym ogniu 1,5 godziny.
  7. Następnie dodaj rzepę i gotuj kolejne 30 minut.
  8. Po tym czasie, kiedy wszystkie składniki będą miękkie, wyjmij je do miski.
  9. Zwiększ ogień i gotuj bez przykrycia, aż płyn się zredukuje – mniej więcej o połowę – i będzie przypominał syrop.
  10. Wrzuć z powrotem wszystkie składniki, zagotuj. Jeśli potrzeba, dopraw i posyp posiekaną natką.
  11. Podawaj na gorąco z dobrym, łagodnym cydrem.

Smacznego!

**********

Pork cheeks braised in cider

{ Very tasty, one-pot dish from Northern France }

Ingredients – serves 4:

  • 8 pork cheeks ( or about 650 g other part of pork meat )
  • 750 ml cider BRUT
  • 400 g potatoes ( rattes or ordinary potatoes )
  • 300 g turnips
  • 300 g carrots
  • 1 red onion
  • 1 small bouquet garni ( small bunch of thyme, parsley and bay leaf )
  • 1 teaspoon honey
  • 2 pinches of sugar
  • 50 ml olive oil
  • 30 g butter
  • 2 sprigs fresh parsley
  • salt and pepper

Method:

  1. Peel and rinse the vegetables. Cut potatoes and turnips into cubes, cut the carrots in thick slices ( about 0.5 cm thick ). Chop the onion.
  2. Rinse the pork cheeks and dry with a paper towel.
  3. Heat the oil and butter in a 2.5 liter  ( or larger ) pot. Fry the meat on each side, until golden brown. Remove to a plate and set aside.
  4. In the same pot cook the onions with 2 pinches of sugar ( about 5 minutes).
  5. Put the meat back into the pot and pour cider.
  6. Add potatoes, carrots , bouquet garni and honey. Season with salt and pepper and cover . Cook over low heat for 1.5 hours.
  7. Then add the turnips and cook another 30 minutes.
  8. When all the ingredients are tender , remove them to a bowl.
  9. Increase the heat and cook , uncovered , until the liquid will reduce and until it resemble syrup ( about half the volume will evaporate ).
  10.  Put back all of the ingredients , bring to a boil. Season to taste, if necessary and sprinkle with chopped parsley.
  11. Serve hot with a glass of good cider.

Bon appetit!

Na podstawie Joues de porc au cidreSaveurs n° 200

Cannelés de Bordeaux

Cannelés de Bordeaux

Cannelés to słynne ciasteczka z regionu Bordeaux we Francji. Legenda głosi, że były wypiekane już w XVI wieku, ale bardziej prawdopodobna wersja jest taka, że zostały wynalezione dopiero w XVIII w przez zakonnice z Klasztoru Annonciades ( dzisiaj Klasztor Miłosierdzia ) w Bordeaux. Kiedyś Cannelés wyglądały zupełnie inaczej, ale na początku zeszłego wieku pewien szef kuchni spopularyzował je, wzbogacając jednocześnie recepturę. Dodał wanilię oraz rum, ponadto nadał im dzisiejszy kształt – małych cylindrycznych babeczek. Tradycyjnie do wypieku Cannelés wykorzystywano miedziane foremki, dziś coraz bardziej popularne stają się ich silikonowe odpowiedniki.

Cannelés są we Francji bardzo lubiane i sprzedawane nawet w najbardziej ekskluzywnych boutique’ach – Ladurée, czy Pierre Hermé, a w Bordeaux można je kupić nawet w McDonalds. Są mięciutkie w środku, a z zewnątrz pokryte skarmelizowaną, twardszą skórką. Pachną rumem i wanilią i nie mam pojęcia dlaczego tak szybko znikają ;-)

Cannelés de Bordeaux

Cannelés de Bordeaux

{ scroll down for English version }

Cannelés

Składniki na około 40 sztuk { 4 cm wysokości }

  • 0,5 l mleka ( najlepiej pełnotłustego )
  • 2 jaja + 2 żółtka
  • laska wanilii
  • 100 g mąki
  • 250 g cukru
  • 50 g masła + ewentualnie odrobina do wysmarowania foremek
  • szczypta soli
  • łyżka rumu

Przygotowanie:

  1. Wieczorem dnia poprzedniego przygotuj masę: w rondelku zagotuj mleko z masłem i wanilią przekrojoną wzdłuż na pół ( nożem wyjmij wszystkie ziarenka ). Zdejmij z ognia i usuń skórkę wanilii. W misce wymieszaj mąkę z cukrem i solą, dodaj roztrzepane jaja oraz żółtka. Powoli wlewaj do miski gorące mleko, jednocześnie energicznie mieszaj, aby nie zrobiła się jajecznica. Wystudź i wlej rum. Przykryj folią i schowaj na noc do lodówki.
  2. Na drugi dzień przygotuj foremki – jeśli trzeba, posmaruj ich wnętrze masłem.
  3. Masę wymieszaj ( może utworzyć się kożuch – nie szkodzi, wymieszaj z resztą ) i wlej do foremek.
  4. Wstaw do piekarnika rozgrzanego do 200° C i piecz 1 godzinę.
  5. Wyjmij z foremki, kiedy przestygną.

Smacznego!

Ps. Możesz na pierwsze 5 min. wstawić Cannelés do 270° C, a potem zmniejszyć temp. do 200° C i kontunuować pieczenie, o ile Twoja foremka nadaje się do tak wysokich temperatur.

Tutaj zobaczysz przykładowe foremki do Canneléslink

**********

 

Cannelés

Ingredients { for about 40 pieces / 4 cm  high }

  • 0.5 liters whole milk
  • 2 eggs + 2 egg yolks
  • vanilla bean
  • 100 g plain flour
  • 250 g sugar
  • 50 g butter
  • pinch of salt
  • 1 tbsp. rum

Method:

  1. In the evening of the previous day – make the batter: Place the milk, butter, and vanilla bean (that you cut in half and scrape the seeds into the pot) over medium heat and bring to a boil. Remove from heat and let cool down a little, remove the vanilla bean halves. In a bowl, mix the flour, the sugar and salt. Stir the eggs and yolks together with a fork and add to the mixture. Slowly pour the hot milk into the bowl, stir together until well-blended. Set aside to cool, then Add the rum and stir until combined. Cover the bowl with plastic wrap and place in the fridge overnight.
  2. Next day: prepare the molds – if necessary, grease the molds with butter.
  3. Preheat the oven to 200 ° C.
  4. Remove the batter from the frige and stir gently. Pour the batter into each mold.
  5. Bake Cannelés for one hour ( first 5 minutes you can bake at a temperature of 270° C, then reduce to 200 ° C, if your mold is resistant enough ).
  6. Remove from the oven, allow to cool and then remove from the mold.

Enjoy!

Smoothie mango – bananowe { oraz jeden dzień z życia na prowincji }

Smoothie mango - banan 3 CT

Ktoś, kto wychował się w dużym mieście, może mieć problem z adaptacją do życia na prowincji. Rano jest tu cicho. Każdego ranka, tuż po świcie, sąsiad wagi koguciej poczuwa się do obowiązku i ochrypniętym głosem budzi całą okolicę. Są ptaszki, dużo ptaszków! Szczególnie tych małych, ślicznych, kolorowych. Z okna widać wiewiórkę skaczącą po drzewie. O dziewiątej otwiera się zakład fryzjerski i apteka. Jeden za drugim, podjeżdżają mieszkańcy, aby poprawić fryzurę, zrealizować receptę i pogawędzić dobrą chwilę. Około dziesiątej dzieciaki wychodzą na skwer ( są wakacje ) i odtąd przestaje być już cicho. Życie toczy się szybszym rytmem. Mimo to, co pół godziny, zegar na ratuszowej wieży pogania ospały czas. Ktoś zagląda do biblioteki, idzie wysłać list na pocztę. Jeżdżą auta, rowerzyści i skutery. Z drugiej strony słychać leniwe muczenie krów. Poza tym, nic się nie dzieje. Gdzieś w dole jest większe osiedle, jest placyk do gry w pétanque. Po drodze piekarnia i jedyny w miasteczku sklep. Wieczorem znów wszystko zwalnia, nieruchomieje. Widać niebo usiane gwiazdami, a do snu śpiewa nam świerszcz. I tak łagodnie, bezszelestnie prześlizgujemy się do dnia następn….

Owoce CT

Smoothie mango - banan 1 CT

Przepis na Smoothie mango – bananowe

Składniki na 4 porcje:

  • 1/2 szklanki płatków owsianych
  • 2 jogurty greckie lub naturalne
  • 2 szklanki mleka
  • 2 łyżki miodu lub syropu klonowego
  • 3 – 4 banany ( w zależności od wielkości )
  • 1 dojrzałe mango

Płatki wymieszaj z mlekiem i jogurtem, odstaw na pół godziny do lodówki. Owoce obierz i pokrój na mniejsze części. Do płynnych składników dodaj owoce, miód i całość zblenduj. Podawaj od razu.

Smacznego!

Panorama CT

Żołędź 2 CT

Na kanale CT

Dróżka i jezioro CT

Miny Homera 2 CT

Pétanque CT

Wędkarz i zachód CT

Zachód słońca 1 CT

Księżyc CT

Boeuf bourguignon z pieczarkami i podpalanym winem

Boeuf bourguignon 3 CT

Jakiś czas temu obiecałam Wam przepis na Boeuf bourguignon, który dostaliśmy od znajomego Francuza. Co prawda Romu’ pochodzi z FrancheComté – wschodniego regionu, tuż przy granicy ze Szwajcarią, ale do Burgundii wcale nie miał daleko. Po sąsiedzku poznał się ze swoją przyszłą żoną  i od blisko 20 lat mieszka na pięknej burgundzkiej wsi, ma nawet swoje własne jezioro. Romu’ uwielbia gotować i często służy nam radą i pomocą. Poleca ciekawe potrawy, lokalne produkty godne uwagi, dzieli się sprawdzonymi przepisami. Żona Romu’ jest mistrzynią żabich udek, a jego babcia pracowała w zakładzie produkującym najlepsze burgundzkie ślimaki. Jednym słowem, obracamy się w całkiem przyzwoitym towarzystwie kulinarnym ;-)

Boeuf bourguignon 4 CT

Wołowinę po burgundzku najlepiej przygotować dzień wcześniej, wieczorem. Wtedy potrawa będzie miała czas, by nabrać właściwego smaku. Nie pytajcie mnie dlaczego podpala się wino – poza tym, że czynność ta ma wpływ na jakość dania, jest dodatkową atrakcją. Boeuf bourguignon można podawać z gotowanymi ziemniakami, makaronem, kopytkami, a nawet z ryżem. Jednak najlepiej smakuje z ziemniaczanym purée posypanym świeżo startą gałką muszkatołową. Danie, choć długo się gotuje, nie wymaga większego nakładu pracy, a efekt murowany, polecam!

Winko 1 CT

Tymianek 1 CT

Boeuf bourguignon 6 CT

Boeuf bourguignon 1 CT

Boeuf bourguignon z pieczarkami i podpalanym winem

Składniki:

  • 1 kg wołowiny ( bez kości, np. udźca )
  • 3 duże marchewki
  • 1 duża cebula
  • 250 g pieczarek
  • butelka ( lub więcej ) czerwonego wytrawnego wina, najlepiej burgundzkiego ( minimum 13 % )*
  • liść laurowy
  • 2 – 3 gałązki tymianku
  • 2 łyżki mąki
  • sól i pieprz
  • 3 – 4 łyżki oleju rzepakowego do smażenia
  • łyżka konfitury porzeczkowej lub jeżynowej**
  • „zakrętka” Madery

* wino musi być czerwone, wytrawne i naprawdę, o ile nie burgundzkie, to inne francuskie – gatunek wina w przypadku tej potrawy to podstawa!

** najlepsza jest konfitura z czerwonych porzeczek, na drugim miejscu z jerzyn, na trzecim z czarnej porzeczki.

Przygotowanie:

  1. Mięso opłukaj w zimnej wodzie, usuń tłuszcz i pokrój w dość duże kawałki.
  2. Cebulę obierz i posiekaj, marchew obierz i pokrój w grube krążki.
  3. W dużym garnku ( najlepiej żeliwnym ) rozgrzej olej i smaż wołowinę z każdej strony na brązowy kolor, odłóż na bok.
  4. W tym samym garnku usmaż cebulę i marchew.
  5. Dodaj tymianek i liść laurowy oraz usmażone mięso.
  6. Całość posyp mąką i wymieszaj. Smaż kolejne 5 minut.
  7. Wlej wino ( taką ilość, aby przykryło mięso ) i poczekaj, aż się zagotuje.
  8. Kiedy wino będzie bulgotać, podpal je. Wymieszaj i powtórz tą czynność minimum 3 razy.
  9. Gotuj potrawę 2 godziny na małym ogniu i w odkrytym garnku, co jakiś czas zbierając tworzący się na powierzchni kożuch.
  10. Pieczarki obierz, pokrój na ćwiartki i usmaż.
  11. Po 2 godzinach gotowania wrzuć usmażone pieczarki, gotuj kolejne 30 minut.
  12. Następnie dodaj konfiturę, wymieszaj.
  13. Po 20 minutach wlej „zakrętkę” Madery. Przypraw do smaku pieprzem i solą, gotuj całość jeszcze 10 minut.
  14. Podawaj gorące danie z ziemniaczanym purée, ewentualnie jeszcze z kromką dobrego chleba i lampką czerwonego wytrawnego.

Smacznego i na zdrowie!