Ta zupa chodziła za mną już od jakiegoś czasu. Najpierw natknęłam się na nią w jakimś magazynie kulinarnym, potem słyszałam jak dwie starsze panie rozmawiały na jej temat w kolejce do kasy. Aż w końcu znalazłam przepis przeglądając strona po stronie encyklopedię kuchni francuskiej – La bonne cuisine française, Marie-Claude Bisson. Po prostu musiałam ją zrobić.
Bardzo ciekawił mnie smak tej zupy. Uwielbiam zasmażkę, szczególnie w naszym polskim kapuśniaku. Z kolei za sosem beszamelowym nie przepadam. I nie pytajcie mnie dlaczego tak się dzieje, ja już tak mam. Na przykład musztardę jem tylko i wyłącznie w towarzystwie pieczonej kiełbasy.
Zupa, mimo że powstaje na bazie mąki, wcale nie jest gęsta. A jej smak? – z jego określeniem nie mam najmniejszego problemu. Wyobraźcie sobie, że smakuje podobnie do zupy grzybowej :-) Polecam tą smaczną zupę, szczególnie w postaci małego entrée. Moim zdaniem do zupy najbardziej pasują grzanki z pysznym, roztopionym serem, ale z kluseczkami, czy tzw. ptysiem też będzie smacznie. Następnym razem, gdy wpadnie Wam do głowy zrobić z rosołu pomidorówkę – pomyślcie o tej smacznej zupie z pieczonej mąki.
Zupa z pieczonej mąki { Soupe à la farine }
- 6 łyżek mąki ( 100 g )
- 1,5 l rosołu
- 100 g Crème fraîche – gęstej, tłustej, lekko kwaśnej śmietany
- 50 g masła
- sól i pieprz
- dodatkowo: kilka kromek wiejskiego chleba lub bagietki, kawałek sera comté i kilka gałązek zielonej cebulki
Przygotowanie:
- Do garnka z grubym dnem wsyp mąkę i upiecz ją na ciemnozłoty kolor, cały czas mieszając, najlepiej drewnianą łyżką.
- Powoli wlej rosół, non stop mieszając, aby nie było grudek.
- Przypraw do smaku i gotuj około 15 minut.
- Wyłącz ogień, dodaj masło oraz śmietanę i wymieszaj.
- W piekarniku zrób grzanki z chleba / bagietki posypanej startym serem.
- Podawaj gorącą zupę z posiekaną cebulką i grzankami. Bon appétit!
Ps. Zamiast rosołu można użyć wody, ale wtedy zupa nie będzie taka smaczna. Jeśli używasz tłustego rosołu, możesz pominąć dodatek masła. Jeśli w zupie są grudki, użyj blendera, aby się ich pozbyć.
Przepis na podstawie „La bonne cuisine française”, Marie-Claude Bisson