Często szukam inspiracji w różnego rodzaju magazynach kulinarnych. Zdjęcia są tak kuszące! Cena dość przystępna, no i cały wachlarz potraw – od śniadania, poprzez deser, po kolację. Wszystkie przepisy zawierają składniki, na które aktualnie jest sezon, nierzadko znajduję informacje o ciekawych, mało znanych produktach. Zawsze można też odbyć mini podróż kulinarną do jakiegoś uroczego zakątka świata. Tym razem trafiłam na pierwszy francuski numer magazynu Jamie Oliver’a. Spodziewałam się jakiegoś wielkiego otwarcia, jakiegoś dużego WOW! Tymczasem treść specjalnie mnie nie zachwyciła. Większość przepisów jest „udziwnionych” – takich, których raczej nie wypróbuję w swojej kuchni. Druga sprawa, że jestem dość wybredną osóbką i mało rzeczy mi smakuje.
Na szczęście, gdzieś na ostatnich stronach magazynu, znalazłam przepis na te oto smaczne kotleciki – w oryginale Crocq’ Saumon. Mam wrażenie, że już wcześniej coś takiego robiłam… mniejsza z tym. Są zdrowe i łatwe do przygotowania nawet przez dzieci. Oczywiście łososia można zastąpić inna rybą. Ja ze swojej strony dodałam chrupiącą panierkę. Warto wypróbować to proste danie, szczególnie w towarzystwie ulubionych, sezonowych warzyw, polecam :-)
Kotlety ziemniaczane z łososiem { około 20 sztuk }
Składniki:
- 600 g ziemniaków
- 360 g łososia z puszki w naturalnej zalewie ( waga po wyjęciu z zalewy )
- mały pęczek natki pietruszki
- 2 cebule, najlepiej białe
- skórka starta z 1 cytryny bio
- 1 łyżka mąki
- 1 jajo
- pieprz i sól
- bułka tarta
- olej do smażenia ( np. rzepakowy )
- dodatkowo: pęczek szparagów, fasolka szparagowa, kawałek masła i bułka tarta
Przygotowanie:
- Ziemniaki obierz i ugotuj w osolonej wodzie. Odcedź, dokładnie ubij i pozostaw do wystygnięcia.
- Natkę pietruszki drobno posiekaj. Cebulę obierz i pokrój w drobną kostkę.
- W misce wymieszaj odcedzonego łososia z pietruszką, jajkiem i mąką. Dodaj cebulę i skórkę z cytryny.
- Dodaj ziemniaki i wymieszaj całość dokładnie, przypraw do smaku*.
- Uformuj kotleciki i obtocz je w bułce tartej.
- Smaż na rozgrzanym oleju, na złoty kolor z każdej strony. Odłóż na ręcznik papierowy, aby odsączyć nadmiar tłuszczu.
- Podawaj gorące kotleciki z ćwiartkami cytryny i zielonymi warzywami – u mnie szparagi i fasolka z bułką tartą. Smacznego!
* na tym etapie możesz zamrozić część kotlecików, na później.
Powyżej Autor przepisu