I znów kolejny raz po napisaniu długiego wstępu o moich rozterkach egzystencjalnych i innych przygodach, lewym przyciskiem myszy zaznaczyłam cały tekst. Następnie prawym przyciskiem wybrałam delete i po-szło!
Czasem potrzebuję coś napisać, choć jedno zdanie, słowo, słóweczko, literkę choćby, albo dwie. Cokolwiek.
Nazwać, określić, przywołać
…
To chyba nie jest najwłaściwsze miejsce na takie rzeczy.
Ciasto.
Tak trochę dlatego, że dawno nie pisałam i wypadałoby coś… w końcu.
Trochę też dlatego, że Czytaj dalej Ciasto z karmelizowanym jabłkiem i kremem kasztanowym