Oto pierwszy, wypróbowany przeze mnie przepis z książeczki, którą ostatnio sobie kupiłam. Chyba potrzebowałam zastrzyku świeżych inspiracji, żeby wreszcie ruszyć moją… do kuchni i przygotować coś dla Was, na bloga.
Dni teraz krótkie i ponure, naprawdę nie pomagają w fotografowaniu jedzenia. Upiekłam ostatnio pyszną zapiekankę, ale brak wystarczającego światła sprawił, że zdjęcia wyszły blado i w ogóle nie zachęcały do spróbowania. Dzisiaj było ciut lepiej.
Ten deser jest baaardzo smaczny, idealny na smutne, chłodne dni. Do tego dobra kawka z mlekiem, albo co tam wolicie i świat choć na chwilę będzie piękniejszy, polecam!
Czytaj dalej Pain perdu z jabłkami, gruszkami, szczyptą cynamonu i solonym karmelem