Ta sama szarlotka pojawiła się na moim blogu już dwa lata temu. Zdjęcia dołączone do posta niebardzo zachęcały do wypróbowania przepisu, dlatego dzisiaj postanowiłam je nieco odświeżyć. Jest to nasz ulubiony jabłecznik. Ciasto na spodzie i górze jest lekkie i kruchutkie, a środek kwaskowy i soczysty. Ta szarlotka to jedno z ulubionych ciast w moim rodzinnym domu. Zawsze tak nam smakowało, że nie szukaliśmy innego przepisu. Wypróbujcie!
Tradycyjna szarlotka
Składniki na średnią blachę 20/30 cm:
Ciasto: 500g przesianej mąki pszennej typ 450 lub 550, 250g zimnego masła, 150g cukru, 2 żółtka, ewentualnie łyżka gęstej śmietany
Nadzienie: 1,5kg kwaskowych jabłek, 150g cukru, 1/4 łyżeczki cynamonu, ewentualnie łyżka soku z cytryny
Cukier puder do posypania gotowego ciasta, jajko do posmarowania wierzchu
Foremkę posmaruj masłem i posyp bułką tartą.
Ciasto: Żółtka utrzyj z 150g cukru. Do miski wsyp mąkę, dodaj masło i posiekaj nożem na mniejsze kawałki. Dodaj utarte żółtka i szybko wyrób ręką, na gładkie ciasto.
Ciasto podziel na dwie części – 2/3 i 1/3 porcji.
Większą część ciasta wyłóż na dno foremki. Wyrównaj wierzch i nakłuj widelcem. Przykryj folią i wstaw do lodówki na minimum 30 minut. Następnie upiecz w piekarniku nagrzanym do 180 stopni – 10 – 15 minut, na złoty kolor.
Drugą część ciasta umieść pomiędzy dwiema warstwami papieru pergaminowego i rozwałkuj na cienki placek (około 3mm). Również wstaw do lodówki. Tuż przed wyłożeniem na wierzch, potnij na paseczki.
Nadzienie: Jabłka obierz ze skórki, usuń gniazda nasienne i zetrzyj na grubej tarce. Polej sokiem, wymieszaj z cukrem i cynamonem. Od razu wyłóż na podpieczony spód, a na wierzchu ułóż ukośnie paski pozostałego ciasta. Posmaruj roztrzepanym jajkiem.
Piecz około 40 minut w 180 stopniach, na złoty kolor. Po wystygnięciu pokrój ciasto na kawałki i posyp cukrem pudrem. Smacznego!
* Jeśli nadzienie jest zbyt soczyste, odlej nadmiar soku, który możesz później wykorzystać do herbaty.
Ostatnio zakochałam się w werbenie! Świeże listki dodaję do herbaty, do tego odrobina mięty i plasterek cytryny – smakuje bosko!
Na podstawie książki Ireny Głowackiej „Pieczenie ciast i ciasteczek” Wyd. Watra, Warszawa 1972