To miało być ciasto z brzoskwiniami, ale pomyślałam sobie… a może by tak… I wtedy, w sklepie, ujrzałam piegowate, dorodne śliwki, które tak naprawdę nie są śliwkami. Nie może być? A jednak.
Nie zastanawiałam się wcale. Musiałam spróbować to COŚ co nie jest tym, na co wygląda. Ja już tak mam, że wszelkie dziwadła i inne odmieńce mnie do siebie przyciągają. I zwykle tak z nimi jest, że po bliższym poznaniu dochodzę do wniosku, iż są najzupełniej w świecie normalne. I tak śliwka, która nie jest śliwką okazała się być ( prawie ) jak śliwka. Witajcie w moim świecie ;-)
A teraz na poważnie. Pluot ( czyt. pliuot ), inaczej nazywany jajem dinozaura, został stworzony przez Floyd’a Zaiger’a pod koniec XX wieku. Choć do złudzenia przypomina śliwkę i podobnie smakuje, jest nią w 75% – to skrzyżowanie śliwki z morelą. Pluot jest słodki, soczysty i bogaty w prowitaminę A, czyli karoten. Można go jeść na surowo, lub jako dodatek do ciast, deserów, nadaje się też na konfiturę – zupełnie jak śliwka ;-). Istnieją różne odmiany tych owoców, np. Blue Gusto, Candy Stripe, CandyRosa i wiele innych. Niektóre gatunki mają nakrapianą skórkę, stąd nazwa – jaja dinozarła dinozaura.
A teraz ciasto. Mimo, że wygląda niepozornie, jest bardzo smaczne. Nie suche, ale miękkie, wilgotne, trochę maślane. Nie za słodkie, a owoce dodają mu troszkę kwaśnego smaczku, żeby nie było nudno. Zamiast pluot można dodać brzoskwinie ( jak w oryginalnym przepisie ), morele, ale też truskawki, wiśnie, czy śliwki. Plan był taki, że owoce będą pięknie widoczne na powierzchni. Niestety, wpadły do środka, choć masa była całkiem gęsta. Być może jaja dinozaurów są cięższe od zwykłej brzoskwini ;-) A może te 75% śliwki przeważyło – wiadomo – plum – „jak śliwka w kompot” Mimo to, ciasto dostaje od nas ♥ ponieważ bardzo nam smakowało.
{ scroll down for English version }
Ciasto z jajami dinozaurów
składniki na okrągłą formę o średnicy 21 cm
Ciasto:
- 175 g miękkiego masła
- 3/4 szklanki cukru ( 165 g )
- 1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
- 3 jaja
- 1 szklanka mąki ( 150 g )
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 1/3 szklanki maślanki ( 70 g )
Nadzienie:
- 3 owoce pluot
- 30 g masła
- 1 łyżka cukru
- łyżeczka soku z limonki / cytryny
Przygotowanie:
- Piekarnik rozgrzej do 170° C. Foremkę wyłóż papierem do pieczenia.
- Owoce pokrój na ćwiartki, usuń pestki.
- W rondelku rozpuść 30 g masła. Włóż owoce, posyp je cukrem, polej sokiem. Smaż 2 minuty z każdej strony. Zdejmij z ognia.
- Mąkę przesiej do miseczki wraz z proszkiem do pieczenia.
- Do większej miski włóż 175 g masła i miksuj, aż będzie pulchne, kremowe.
- Dodaj cukier i miksuj kolejne 7 – 8 minut.
- Dodaj ekstrakt waniliowy i jajka – jedno po drugim, cały czas miksując.
- Na koniec wymieszaj masę z mąką i maślanką, ale tym razem delikatnie, aby ciasto nie zrobiło się zbyt rzadkie.
- Przełóż masę do formy, a na wierzchu ułóż owoce.
- Wstaw do piekarnika na 35 – 40 minut – do suchego patyczka.
- Wystudź i pokrój na kawałki.
Smacznego!
**********
Cake with pluots ( eggs of dinosaurs )
Ingredients:
- 175 g butter, softened
- 3/4 cup sugar (165 g)
- 1 teaspoon vanilla extract
- 3 eggs
- 1 cup flour (150 g)
- 1 teaspoon baking powder
- 1/3 cup buttermilk (70 g)
For the filling:
- 3 pluots
- 30 g butter
- 1 tablespoon sugar
- 1 teaspoon lime / lemon juice
Method:
- Preheat the oven to 170°C. Line a mold ( round, 21 cm diameter ) with baking paper.
- Wash the fruits, remove the pits and cut into quarters.
- In a saucepan, dissolve 30 g butter. Add the fruits, sprinkle them with sugar, pour the lime / lemon juice. Fry for 2 minutes on each side. Remove from heat.
- Sieve the flour and baking powder into a bowl.
- In a larger bowl mix 175 grams of butter with a hand mixer until creamy.
- Add the sugar and mix for another 7 – 8 minutes.
- Add the vanilla extract and eggs – one at a time, mixing continuously.
- Finally add the flour and buttermilk. Stir the batter gently, but thoroughly, with a spatula.
- Put the mixture into the mold, and arrange the fruits on top.
- Bake for 35 – 40 minutes, until a tester inserted into center comes out clean.
- Remove from the oven and let it cool before cutting into parts.
Bon appetit!
Przepis na podstawie Saveurs nr 202, informacje o pluot m.in. z Wikipedii
Pluotów nie widziałam, ale z takimi śliweczkami co to są nimi w 100% na pewno wypróbuję to ciacho :-)
PolubieniePolubienie
Cieszę się :-)
PolubieniePolubienie
Gdybym spotkała w Pl pewnie też bym kupiła, gdy jestem na zakupach w markecie i są owoce, których nie jadłam to zawsze je kupuję.
PolubieniePolubienie
Warto poznawać nowe smaki :-)
PolubieniePolubienie
o proszę, jadam je co jakiś czas ale nigdy się nad nimi zastanawiałam. Prostacko stwierdzałam, że ot taki rodzaj śliwek i tyle :)
PS> Intrygujesz tytułem
PolubieniePolubienie
Widzisz Kasiu, nawet nie wiedziałaś, że jadłaś jaja dinozaura. Ja w pewnym momencie się zastanowiłam o które te jaja właściwie chodzi ;-)
PolubieniePolubienie
Też ostatnio je w sklepie widziałam i myślałam, że to śliwki. A tu jednak nie :D Jestem ciekawa smaku, może kupię;)
PolubieniePolubienie
U mnie w sklepach owoce są ładnie oznaczone, opisane – dlatego wiem, że to pluot, a nie zwykła śliwka. Ciekawe jak jest w Polsce pod tym względem? Już w lipcu się przekonam, polskie sklepy bezustannie mnie zadziwiają :-)
PolubieniePolubienie
U nas w sklepach można kupić te owoce pod nazwą czerwona śliwka …smakują podobnie do ślwiki …jednak nic nie równa się smakiem z węgierką:) …. ciasto smakowicie wyglada:) pozdrawiam
PolubieniePolubienie
Przypomniałaś mi i teraz mam smaka na knedle ze śliwkami ( węgierkami oczywiście )! Pozdrawiam :-)
PolubieniePolubienie