Zwróciłam uwagę na ten prosty przepis zamieszczony w ostatnim wydaniu francuskiego magazynu Maxi. Wiedziałam, że danie będzie smaczne, ale nie przypuszczałam, że aż tak! Właściwie nie ma tutaj niczego odkrywczego. Jest dynia, są zwykłe pieczarki i wędzony boczek (wegetarianie mogą pominąć). Są ziarna pszenicy i to jest właśnie największy gwóźdź programu! Ta potrawa skłoniła mnie do refleksji nad sposobem naszego odżywiania. Stanowczo za mało jemy kaszy i wszelkiego rodzaju ziaren, a przecież jest taki wybór! Ile razy w sklepie ze zdrową żywnością oglądałam różne ciekawe płatki, kolorowe gatunki ryżu, kasz i wiele innych pysznych rzeczy. Często odkładałam je z powrotem na półkę, nie znając sposobu ich przyrządzania. Moja ostatnia wizyta w księgarni skończyła się typowo, czyli nową, pachnącą książką. Tym razem zdecydowanie wyjdzie nam na zdrowie, ale o tym napiszę już następnym razem :-)
Jesienny Pilaf z Pszenicą
Składniki dla 4 osób: 100g ziaren pszenicy typu Ebly, 150g pieczarek, 200g dyni Hokkaido, 1/2 pęczka natki pietruszki, 200g wędzonego boczku ( kostka lub paseczki), 2 łyżki oliwy, pieprz i sól
Pieczarki obierz i pokrój w plastry. Dynię pokrój w kostkę (wcześniej usuń ze środka włókna i pestki). Natkę posiekaj.
Na suchej patelni usmaż boczek, potem odłóż na bok. Na tej samej patelni rozgrzej oliwę i wrzuć kawałki dyni. Smaż je około 15 – 20 minut. Mniej więcej w połowie tego czasu dodaj pieczarki. Mieszaj regularnie i przypraw do smaku pieprzem i solą. Pod koniec dodaj boczek.
W garnku zagotuj 300ml osolonej wody, lub rosołu. Ugotuj pszenicę – około 10 minut, lub według instrukcji na opakowaniu. Odcedź.
W dużej misce wymieszaj ugotowaną pszenicę i zawartość patelni. Posyp natką i podawaj od razu, na gorąco, smacznego!
a gdzie można kupić pszenicę? :p
PolubieniePolubienie
W Pl przypuszczam, że w sklepie ze zdrową żywnością
PolubieniePolubienie
Cudowne zdjęcie! :)
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Dziękuję :-)
PolubieniePolubienie
Dziękuję za inspirację – proste, oryginalne i smaczne; ja dodałem jeszcze kapary i takie dziwaczne azjatyckie płaskie marynowane grzyby, które nawet nie wiem jak się nazywają.
PolubieniePolubienie
Dziękuję za komentarz i cieszę się, że smakowało, pozdrawiam :-)
PolubieniePolubienie