Makaroniki waniliowe / Vanilla macarons

Vanilla macarons

Scroll down

Dawno temu, jakieś dwa, może trzy lata wstecz postanowiłam upiec swoje pierwsze w życiu makaroniki. Nie chciało mi się wierzyć, że to aż takie trudne zadanie. Wyszła katastrofa! Spróbowałam raz jeszcze, stosując ściśle aptekarską dokładność  i wciąż nie byłam zadowolona z rezultatu. Zniechęciłam się na długi czas, choć wiedziałam, że kiedyś i tak je zrobię raz jeszcze. Musiałam przemyśleć sprawę, dojrzeć, dorosnąć. I właśnie niedawno zdecydowałam się wrócić do tego ( jak na makaroniki ) prostego przepisu. Przy okazji na zmarnowanie poszło kilka miseczek białek – nie dotrwały z powodu braku tej ostatecznej i nieodwołalnej motywacji. Moje dzieło jeszcze nie jest idealne, ale coś czuję, że powoli, powoli… moja osobista poprzeczka się podnosi. Chyba jestem już na dobrej drodze, wystarczy tylko dopracować ładniejszą falbankę ;-)

Vanilla macarons

Makaroniki waniliowe

{ około 35 sztuk }

Muszelki:

  • 150 g drobnego cukru
  • 6 białek – 215g – w pokojowej temperaturze
  • 250g mielonych migdałów
  • 350g cukru pudru
  • 2 laski wanilii lub wanilia w proszku
  • szczypta soli

Nadzienie:

  • 250 ml mleka półtłustego
  • 2 jaja
  • 1/2 łyżeczki wanilii w proszku
  • 70g cukru
  • 40g mąki
  • 150g miękkiego masła

Przygotowanie:

  1. Nastaw piekarnik na 160°C.
  2. Przygotuj dwie blachy wyłożone papierem do pieczenia, lub specjalne silikonowe maty do makaroników ( polecam ).
  3. Do miski przesiej cukier puder i wymieszaj go z migdałami oraz z ziarenkami wanilii.
  4. Białka ubij mikserem ze szczyptą soli. Powoli wsypuj drobny cukier i miksuj na dużych obrotach. Piana powinna być bardzo sztywna, gęsta i błyszcząca.
  5. Do piany wsyp połowę mieszanki cukru pudru i migdałów, delikatnie wymieszaj – silikonową szpatułką, od zewnątrz do środka.
  6. Wsyp resztę, wymieszaj i rozprowadzaj masę szpatułką po brzegach miski.
  7. Nałóż masę do rękawa cukierniczego i wyciskaj nieduże krążki. Następnie delikatnie uderz blachą o blat, aby krążki się lekko spłaszczyły. Udekoruj sproszkowaną wanilią.
  8. Pozostaw krążki / muszelki na około pół godziny, aby przeschły, a ich powierzchnia nie kleiła się do opuszka palca.
  9. Piecz 12 – 15 minut, w połowie tego czasu na chwilę uchyl drzwiczki piekarnika. Wyjmij i wystudź.
  10. Przygotuj nadzienie: jaja ubij z cukrem i wymieszaj z mąką.
  11. Mleko zagotuj z wanilią.
  12. Dodaj ubite jaja, energicznie mieszaj trzepaczką i gotuj około 3 minuty. Wystudź całkowicie.
  13. Wymieszaj z miękkim masłem i schowaj do lodówki na około 30 minut.
  14. Kiedy krem zgęstnieje, posmaruj jedną połówkę, przykryj drugą muszelką i połącz razem, lekko ściskając.
  15. Gotowe makaroniki wstaw do lodówki na 24 godziny przed podaniem.

Powodzenia i smacznego!

**********

Vanilla macarons

{ ingredients for about 35 pieces }

For the macarons:

  • 150g caster sugar
  • 6 egg whites – 215g – at room temperature
  • 250g ground almonds
  • 350g powdered  ( icing ) sugar
  • 2 vanilla pods or vanilla powder
  • pinch of salt

For the ganache filling:

  • 250 ml semi-skimmed milk
  • 2 eggs
  • 1/2 teaspoon vanilla powder
  • 70g sugar
  • 40g plain flour
  • 150g unsalted butter, softened

Method:

  1. Preheat oven to 160°C.
  2. Line two baking sheets with parchment paper and set aside. Or prepare special silicone mats for macaroons ( I recommend ).
  3. In a bowl sift powdered  ( icing ) sugar and mix it with almonds and vanilla.
  4. Using a hand mixer, whisk the egg whites with a pinch of salt. Slowly pour the caster sugar and mix at high speed. Meringue should be very stiff, dense and shiny.
  5. Using a rubber spatula, gently mix a half of the powdered sugar / almonds / vanilla mixture with the egg whites. Gently stir, from outside to inside.
  6. Pour in the rest, mix and using a spatula, distribute the mixture on the edges of the bowl.
  7. Transfer the batter to the pastry bag and pipe out the circles. Pick up the baking sheets and bang them against the work surface to help create the macarons. Decorate with powdered vanilla.
  8. Let the rounds sit at room temperature for 30 minutes to dry the tops and ensure even cooking.
  9. Bake for 12 – 15 minutes. In the middle of baking open the oven door for a while. Remove to cool completely.
  10. Prepare the ganache filling: whisk the eggs with the sugar and mix with the flour.
  11. Boil the milk with vanilla powder.
  12. Add the egg mixture, stir vigorously and cook about 3 minutes. Set aside to cool completly.
  13. Mix with soft butter and chill in the refrigerator until thickened but still spreadable, about 30 minutes.
  14. Pair macarons of similar size. Apply the ganache onto the center of a macaron half and top with another half, press gently.
  15. Refrigerate, covered, at least 24 hours before serving.

Good luck and bon appetit!

Na podstawie „Le cours de cuisine – Macarons & Meringues” L’atelier des Chefs, Wyd. Hachette cuisine

10 myśli na temat “Makaroniki waniliowe / Vanilla macarons”

    1. Bardzo dziękuję :-) To tłumaczenie, jak do tej pory, przysporzyło mi najwięcej kłopotów. Dziękuję za Twoją opinię i trochę kamień spadł mi z serca, bo mój angielski nie jest za dobry.
      Ja też używam raczej wyrażenia icing sugar, choć w wielu przepisach na makaroniki jest właśnie powdered sugar, więc może napiszę dwie nazwy, jedną w nawiasie :-)
      Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam :-)

      Polubienie

      1. W drugą strone też nie jest łatwo… U mnie sporo przepisów angielskich przetłumaczonych na polski. Już przekonwertowanie miar i znalezienie odpowiedników wielu produktów spędza sen z powiek… Tym gorzej dla mnie, że gotuję „po angielsku” tzn. w czasie gotowania myślę po angielsku, bo przygodę z kuchnią zaczęłam w irlandzkich restauracjach.. Bardzo doceniam Twój wysiłek, by prowadzić blog w dwóch językach. Pozdrawiam!

        Polubienie

        1. Wiesz, jak długo myślałam, że przecież jest google translator i można sobie wkleić i gotowe. Można, jeśli się nie zna znaczenia jednego słowa, bądź wyrażenia. Całości nie da się przetłumaczyć, chyba, że coś naprawdę łatwego. Ja często korzystam z przepisów po angielsku i francusku, ale te języki mniej więcej znam. Nigdy nie zdarzyło mi się tłumaczyć z węgierskiego, greckiego, czy np. niemieckiego. Nie dałabym rady, ani translator. Dlatego zdecydowałam się tłumaczyć na ang. i choć mogą być jakieś błędy stylistyczne, to zawsze można zrozumieć o co chodzi, mam nadzieję ;-) Pozdrawiam :-)
          Ps. a z tymi miarami, to najlepiej mieć jakiś słowniczek, ściągawkę z boku. Dlatego u mnie np. jest post o amerykańskich cups i w razie potrzeby odsyłam tam jednym kliknięciem.

          Polubienie

Komentarze

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.